Bilans zysków i strat
Chciałabym żyć bez bólu
Dzisiaj robię to sama
Mało ran mam pod skórą
Trochę więcej bym chciała
Nie pragnęłam niczego
Tak jak twojej miłości
Dałeś mi jej tak wiele
Że bolały mnie kości
W darze wszystko oddałam
Tak dosłownie po prostu
Teraz światło umiera
W okół zbyt wiele mroku
Skóra tobą skażona
Dzięki tobie odporna
Ja twą krwią naznaczona
Chodź nie chciała pić do dna
Wszystko takie dosłowne
A brzmi dziwnie i strasznie
Jak tak można to pisać
A to nie są abstrakcje
Nauczyłam się bólu
Znów to zdanie powtarzam
Może zawsze go chciałam?
Dość przy tobie dostałam...
Pokazałeś coś jeszcze
To przejęło kontrolę
W twoich dłoniach dostrzegłam
Swój strach i silna wolę
Strach nad bólem się wyniósł
Ponad zmysły i serce
Strach na zawsze me usta
Zamknął w cichej podzięce
Już uciekłam od bólu
Jestem znów na wolności
Dałeś tyle mi strachu
Że się nie da go pozbyć
Gdyby dało się dzielić
Te uczucia na części
W darze całkiem za darmo
Rozdawałabym lęki
Raz spotkałam me światło
Zatrzymało mnie w drodze
Oślepiło swym blaskiem
Lecz strach przejął kontrolę
Takie światło jak tamto
Które ja utraciłam
Takie światło przy którym
Słońce to żadna siła
Chciałabym dalej pisać
Lecz już chyba nie mogę
Zamiast zabrać to światło
Pozwoliłam mu odejść
Komentarze (14)
Wydaje mi się, że za mocno zakręciłaś się wokół tego
strachu. Można sobie to różnie tłumaczyć. Myślę, że
zgodnie z sugestią Oxywi - dołożenie muzyki nieco by
to przegadanie zamaskowało. Pozdrawiam
Ballada przepojona goryczą oszukanej miłości, a także
bolesnym wspomnieniem innej, utraconej, idealizowanej,
jak zawsze w takich przypadkach.
Mam parę uwag:
"wokół" pisze się razem;
chyba powinno być: "Chodź nie chciałaM pić do dna"?
"Mało ran mam pod skórą
Trochę więcej bym chciała"
- nie chciej więcej, choć Ty
TeQuillla przepraszam za komentarze,ten bałagan nie z
mojej winy powstał.
Witaj, ciekawą kaskadą słów napisany wiersz, a
końcówka...Zamiast zabrać to światło
Pozwoliłam mu odejść..perełka,pozdrawiam
Jeszcze zaświeci - każdemu.Pozdrawiam;)
Doprawdy, jest to bilans. Niesamowity +. Pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam, +
Zatrzymałam się tu dłużej niż w innych miejscach, bo
mogłabym się podpisać pod każdą zwrotką.
Znowu zabolało - cholera! Dobry wiersz, złe
wspomnienia. Ciepło pozdrawiam. Jeśli przeżyłaś coś z
tego,o czym piszesz - przytulam...
te światło to miłość, jest piękne ale zniewala i
potrafi zadać ból
Dramatycznie.Pozdrawiam:)
Wiersz przejmujący - szczerych wyznań. Pozdrawiam
Wiersz podoba mi się ale ja bym go skrócił. Stosując
metafory nie musiałabyś tak pisać dosłownie , no ale
jak kto lubi.
:)
Nie wiem czy traktujesz pisanie poważne, ale jeśli
wydasz kiedyś tomik to ja go kupuję na pewno!
Niesamowicie przemawia do mnie Twoja poezja.