*biograwitacja
drżyj
moją delikatnością
nie żałuj
oddechów bezradności
dzisiaj po raz ostatni
przy skroniach
karmin
z ust wypełnionych zbrodnią
poniżę z osobna
każdy ze zmysłów
bez pożądania
nie uciszaj tej rozkoszy
siąkniesz mnie
w swoich dłoniach
tylko powoli
nie używajmy praw grawitacji
ostatni raz
zamień się na kształt kochanka
i wypatruj
mojego pożegnania ...
7-03-2008r.
"...ona chyba lubi tak się bawić.. palić ciało, lizać moje łzy..." J.R.
Komentarze (3)
odebrałam ten wiersz jako ostatnie spotkanie i
pożegnanie kochanka "bez pożądania" z Twojej strony.
dobrze napisane, sie podoba sie..
Wiersz super... tylko dopisek mnie troche odstrasza :)