Birkenau
pamięci Seweryny Szmaglewskiej, autorki książki" Dymy nad Birkenau" i wielu innych, poruszających tematykę obozów koncentracyjnych i zagłady
Patrzę na opłakane deszczem
zbiorowe mogiły
więźniu,masz siłę?
nie mam siły
uciekasz?
uciekam myślami codziennie,
od drutów i dymu
co płynie niespokojnie
zanurzony w przestrachu
zaplątany w wojnie
okradziony z siebie
uciekam w noc styczniową
podążam nową zaśnieżoną drogą
przed oczami mając stosy ciał
i wybuchy, z karabinu strzał
i tą pustą ciszę Birkenau
Ocalałeś,minęło tyle lat
już się nie boisz
tylko numer na ramieniu twoim
przypomina ci, gdzie teraz stoisz...
Komentarze (22)
Prawie nikt tu w te bejowe zakamarki nie zaglada, a
tu, takie diamenciki.
poruszasz wielkie tematy. brawo. pousuwaj niepotrzebne
entery między wersami, będzie się lepiej czytać.
masz wyobraźnię. a o najważniejsze. nie byłąś w
obozie, a potrafisz stworzyć klimat i oddać to
coś.pousuwaj te entery między wersami
Wymowny
Piękna zaduma nad człowieczeństwem z lękami i
nadziejami zminimalizowanymi do podstawowych rzeczy
++++
Bardzo ładny
Pozdrawiam:-)
Bardzo ładny
Pozdrawiam:-)
poruszający wiersz
Witaj,
dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Twoje Birkenau jest mnie także b.bliskie.
Tę autorką, jak i innych z tamtych lat nie zapomnę.
Cenię każde słowo zapisane o tamtych tragicznych
losach ludzi.
Nie mam ochoty na takie zmiany jak wycofywanie lektur
z tamtych czasów.
Serdecznie pozdrawiam i głos dostawiam.
nie mogłem obojętnie przejść skoro o moim mieście
dziękuje :)
Mój to bozenka066@interia.pl
Poruszasz wierszem Marleno:)
Pozdrawiam
Smutne, że "Dymy nad Birkenau" były niegdyś lekturą i
zostały wycofane.Nie ma ich w druku od lat, podobnie
jak książek tej samej autorki takich jak "Zapowiada
się piękny dzień" czy "Niewinni w Norymberdze".
tulipan44 zostawiam maila marlenka8411@wp.pl, żeby
mieć kontakt. Myślę, że na wiosnę zorganizuję wyjazd.
Chciałabym zobaczyć to miejsce, które Szmaglewska
opisała, w którym przeżyła cięzkie trzy lata swojego
życia. Nie wiem, jak psychicznie udźwignę odwiedziny w
tym miejscu, bo jestem nadwrażliwcem. Mimo to
chciałabym.
Takie miejsca mnie wzruszają ,twój wiersz uczynił to
samo,miłego dnia.
Pamięć jest wierna, ostrzega człowieka,
by się miłości w życiu nie wyrzekał!
Pozdrawiam!