Bis ? - Nie.
https://www.youtube.com/watch?v=bHdutRjXPVE
Pustka nikomu nieprzydatna,
goryczą wita każdy ranek.
Pokora skryta, nagle spadła
kurtyna zdarzeń. Sen zabrany.
Ból, jakże często jęk tłumiony,
i niemoc dreszczem malowana,
dzisiaj zebrały mroczne plony,
w teatrze życia zimna ściana.
Cóż, wierne myśli chcą odszukać
wczorajszą radość. Każą mężnie
oswoić przyszłość. Wielka sztuka
grać swoją rolę będąc więźniem.
autor
blondynka8
Dodano: 2018-11-07 10:31:50
Ten wiersz przeczytano 2739 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (90)
dziękuję zefirku-:)
Super pozdrawiam
Wiktorze Bulski kupuję Twoje zakończenie, dziękuję-:)
często gramy nie swoje role,,pozdrawiam:)
Bardzo dobry, smutny,
wzruszający wiersz.
Dobranoc Blondyneczko:)
ja na swoj uzytek - wierszkonćzę tak -
puentująć:wielka sztuka/ grać swoją rolę, będąc
więźniem.
Wiersz podoba mi się. - serdecznoci:)
Za rymowanie = 6.
Temat - samo życie, które obficie potrafi dać w kość.
Całość odebrałam za zrozumieniem, a nawet ze
współczuciem dla peelki.
małgośka38, mily, Stello-Jagodo, Sotku, Bluszczyku,
MariuszuG. DoroteK, wandaw, BordoBluesie dziękuję Wam
kochani za ciepłe słowa-:)
anno, @Najka@, budlejo, chacharku, krzemanko,
Bronisławo.piasecka, Ewo Kosim, karmarg, Regiel,
TOM.ash, Leon.nela dziękuję za obecność pod
wierszykiem
Masz rację Arku, ból i niemoc, żadne dzisiaj.
Serdecznie dziękuję za uwagę, zaraz poprawiam-:)
Serdeczności-:)
"Ból, jakże często jęk tłumiony,
i niemoc dreszczem malowana,
dzisiaj zebrało mroczne plony"
co może zebrać mroczne plony?
- ból i niemoc (wtedy zebrały)
- niemoc (wtedy zebrała)
"zebrało" nie może tyczyć się słowa "dzisiaj", bo
mroczne plony są przez ból i niemoc, a nie przez
dzisiaj.
wybacz Dorotko moje czepialstwo. pozdrawiam i
zapraszam na bejowe wypominki. :):)
Bardzo smutno ale pieknie napisany wiersz
W zyciu różnie bywa Najważniejsze żeby się nie
załamywać i isć w stronę słońca
Pozdrawiam serdecznie Dorotko :)
tak wiersz - krach, to znaczy życiowy krach... na całe
szczęście wszystko mija, nawet najdłuższa żmija ;-)
Smutno wybrzmiało.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz z powiewem smutku. Pozdrawiam cieplutko
:)