Biznesowa kokieteria
Czerwone usta marginesu,
inicjał na białej kartki skórze.
Długopis w ręku, bez kompleksu
krawat męskości w garniturze.
śliska powierzchnia stróżek potu,
jakaś kokietka, jakiś stanik.
Rzucony w kąt straconej cnoty,
kolejny raz ma wszystko za nic.
autor
gosiaczek009
Dodano: 2013-08-22 18:31:08
Ten wiersz przeczytano 1201 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
zdecydowanie jest w tym pazurek
jest w tym pazurek pozdrawiam
o lekkim zabarwieniu erotycznym, dajmy na to ;)
Intrygująco, świeżo, inaczej. :)
Ale czy erotyk? Może o miłości raczej? Pozdrawiam.
ciekawy wiersz, pozdrawiam cieplutko
dziękuję i również pozdrawiam;)
Ciekawie...Pozdrawiam:)
Trochę ironicznie, ciut zaczepnie, inaczej ale
zaciekawia... Pozdrawiam :))