W biżuterii skrywam
W biżuterii skrywam
pamiątkę po naszym spotkaniu.
Jakie ono było kruche - a było
najważniejsze…
Czy to możliwe?
Powiedz, powiedz mi!
Myśląc jedynie o tobie, chyba o
urojeniu,
ale potem spoglądam na mój palec
i wiem, tak, byłeś naprawdę.
Czy kochałeś?
Tak mówiłeś…
Czas przeszły, coraz bardziej odległy
nawet w moich myślach,
dlatego zsuwam z palca ten pierścionek,
coś upadło…
Na podłodze leży pokruszony, brylant?
Sam krążek popchnęłam w twoją stronę.
Nie jesteśmy kwita.
Mówisz, że masz wszystko,
ale tak ja nie masz nic…
Podążasz już za kimś.
Ja wiem, że to krótka droga.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (2)
Pozdrawiam Magdo:]
Zbyt dosłownie,mało woalki,o tej miłości gdzie jedno
kocha drugie.. z niej żartuje,i forma wiersza do
poprawienia.Jest treść wyrażenie własnych odczuć,za to
plusuję.Brakuje jak przed ja.Pozdrawiam Magdo:)