Błąd
Oh ta chora miłość,
nie nie potrafię chyba inaczej
Pierwsze zauroczenie i poległam.
Cały plan rozpadł się.
Utonełam w zmysłowym zatraceniu,
myśli obrały inny bieg.
Nikt mi nigdy nie wytłumaczył
dlaczego tak jest?!
I ponownie poddałam się,
a zarzekałam się.
Z miłością nie wygram!
Ona pochłania mnie!
Nie ma już dla mnie ratunku,
Ile razy odwracam się, tyle razy wraca z
dwojoną siłą.
Tylko dlaczego nie do tych właściwych?
autor
Dia9424
Dodano: 2018-02-01 19:12:30
Ten wiersz przeczytano 2322 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Interesujące pozdrawiam :)
a ja uważam że ważne że wraca
Smutna ta miłość:)pozdrawiam cieplutko:)
Bo miłość Droga Autorko nie podlega
planom. Po prostu jest, albo jej nie ma. Często też
bywa chimeryczna, ale
tylko wtedy, kiedy nie jest prawdziwa.
Zwróć proszę uwagę na interpunkcję
oraz na wyraz "z dwojoną" zamiast;
ze zdwojoną siłą.
Pozdrawiam.