Bladolica
w lustrze odbite me lico
jam dama, co nigdy nie daje
a moherowy berecik
dziś będzie mi gronostajem
pepegi w kuśtrypy piłują
ich rozmiar jest niedzisiejszy
miałam w nich znaleźć wygodę
lecz moja stopa nie gejszy
enigmatyczne spojrzenie
ukryłam w złotej ramie
zachwyt w oczach widza
kiedy ono jest
hypercholesterolemią
stylizowane
Czasem wierszyki z rymami czestochowskimi same przychodza do glowy, na wesolo o Damie z gronostajem ...oczywiscie bez urazy dla slynnego dziela L.da Vinci. Wiersz dedykuje Jadgrad z podziekowaniami
Komentarze (37)
re: Vick Thor z Toba to ja kazdy tandem i kazda ukryta
ideologia :)
:)) Autorka prześwidrowała wzrokiem
bladolicą damę i postawiła diagnozę.
Wiersz mnie uśmiechnął. Miłego dnia.
'W lustrze odbite jej lico,
dama, która nigdy nie daje,
a moherowy berecik
dzisiaj będzie gronostajem.' :)))
Po pierwszej strofie miałam już wyrobiony pogląd -
będzie się z czego śmiać.
"Obśmiałam się jak norka."
Pozdrawiam.
czyżby powstać miałby tandem - tender
do wyszukiwania w dziełach Leonarda
ukrytej ideologii .. gender? -
poobiednia to musztarda
Vick Thor, moze nastepnym razem zajmiemy sie
analiza...czy dama z moherowym beretem moze sie stac
Monaliza.
autorko!zadziwiła mnie twoja diagnoza lic Damy
z drapieżnikiem na podołku trzymanym,
bo jeśli chodzi o samą Cecylię - jest blada
bo kobiecie w zaawansowanej ciąży wypada
być pobladłą zamiast się zarumienić,
gdyż ojciec dziecka z inną się ożenił,
bowiem kochliwy książę Lodovico il Moro
był dla dam dworu Sforzów istną zmorą -
to nie hypercholesterolemia zabrała kolory..
a raczej wapory Cecylii z zazdrości chorej