Blankiet
Z myślą o nas... - istotach lakmusowych
Chrystusie! - co wartości
chronisz od dwóch tysiącleci...
Tyś – zrodził się w stajence
darem zycia – w sprzeciw.
Przez wieki - stały krzyże, stały
szubienice.
Z potarganym... - często
- żegnałeś się z życiem.
Lecz wrastasz – zasadami – darze
chrystusowy
- życia kroplą – w blankiet... - ludzi...
-lakmusowych.
25.12.2017 r.
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2020-03-03 12:08:15
Ten wiersz przeczytano 1042 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Gdybyśmy tak starali się postępować w kwestii wiary
jak postępują naukowcy w swoich dziedzinach to pewnie
mielibyśmy wielkie religijne drapacze chmur w swych
sercach a tak jedynie mamy naprędce sklecone szopki:))
Słusznie Wiktorze. Ja mam ponad 20 wierszy
religijnych. Jeden Męka Pańska. Mam go mówić podczas
drogi krzyżowej w kościele. Moje relacje z Bogiem nie
są trudne, ale w życiu bardzo często było
beznadziejnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Arturo! - mamy podobne doświadczenia.
Jezeli czyjekolwiek relcje z Paem Bogiem są trudne-
totylk z uwagi na postawe tego człowieka, ze nie jest
zwrócony do niego z odsłoniętą twarza, lub- np.że
głowę wznosi zbyt wysoko, lub nie wtedy - kiedy
należy.
Przypomniałeś... - dzisiejszy wieczór spędżę na
rozmowie i powrócę do rozpoczętej modlitwy.
Podrawiam:)
Ogromna świadomość wiary . Bóg jest moją tożsamością i
moją drogą. Tyle razy mnie uratował chociaż tak często
go zawodzę .Wróciłem do rozmów z Nim i jest mi lżej
godzić się nawet z tym co mnie spotyka . Kiedyś
prosiłem teraz przepraszam i dziękuję a mam zawsze za
co dziękować .
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;)
Bardzo refleksyjny wiersz.
Witam i pozdrawiam.;)
Ta kropla zycia - powodująca wybawienie- to srodowisko
- jego zasady i pisane i te faktycznie funkcjonujace.
Januzku! - blankiet - zwróć uwagę... - to my.
Srodowiska - zasadowe lub kwasowe. wybarwienie -
zaleznie od srodowiska, ale zapis na blankecie - to
nasze jednostkowe dzieło. Jest i taka - umowność - w
czytaniu wiersza...
Pozdrawiam serdecznie:)
Zdecydowanie tak: Chrysus - nie może być odczytywany
jako zagrożenie. Nie jest nim dla kogokolwiek. często
jest obawa... - przed utratą. - to brak wyobraźni i
brak doświadczenia: trudno doceniać w pełni i poczuć
walor wolności - komuś, kto jej igdy nie doświadczył.
Wartość poznana teoretycznie - nie równa się jej
doznaniu.
errata:
jest - dopuścić do
powinno być - dojść do tego
lakmus zmienia zabarwienie mimowolnie [w zależności od
środowiska]
kameleon czyni to (raczej) świadomie i myślę że my
jako ludzkość bardziej jesteśmy jako ci drudzy niż
"lakmusowi".
Na dobrą sprawę dla chcącego nie jest zbytnio trudno
dopuścić do Kim jest Chrystus, który na pewno nie był
i nie jest zagrożeniem, a jako taki został
ukrzyżowany.
A ten fakt ('krzyżowania dobra i "wartości") trwa i
do dzisiaj, i trwa...
Moniko, Michale -El-u! zasady czasem nas przerastają ,
czasami - ideał - nijak się ma do praktyki. W całym
chrześcijaństwie - bardzo długo - niewiel robiono dla
faktycznego poszanowania zycia, a czasami - to
poszanowanie - podnosi się - w częsciowym
abstrachowaniu od istniejacych zasad naturalnych - co
budzi niufnośc do propagowanych zasad- uważanych przez
to za nienaukowe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobra i mądra refleksja pełna wiary
Pozdrawiam
Chrystus w nas "wrasta" bardzo powierzchownie. Pozwolę
sobie przesłać Ci mój dzisiejszy usunięty wiersz moim
zdaniem koresponduje z Twoim.
Czasem wrasta, a czasem przerasta ;)
Pozdrawiam Wiktorze :)
Krysiu, Aniu i Janeczko: dzięki za głos! - w sprawie.
Janeczko - nasze chrześcijańskie warości zapisujemy na
blankietach - tych zabarwionych -"na różowo" i tych
"błękitnych". - Przebijają się... - w naszym życiu.
Pozdrawiamserdecznie:)