Blask gwiazdy
A kiedy już dasz mi się poznać
i wlejesz w me serce swoją własną Duszę
nie zagrozi mi wiatr porywisty,
powodzie,
pożary
i zimna,
bo święta Twoja obecność
ochroni mnie przed ciemną nocą,
co za oknami
lękiem pęta dusze.
A kiedy już dasz mi poznać
przedziwną Twoją miłość,
jej siłą chroniona
wyjdę w ciemność nocy
i gwiazdę Twej wolności
powieszę wysoko na niebie.
A wtedy, gdy świat się skończy,
stanę przed Tobą mała i cicha,
miłością płonąca...
a za mną staną tysiące,
wiedzione blaskiem gwaizdy,
którą Ty rozpaliłeś
w sercu mojego serca.
Komentarze (1)
Poczytałem to, co napisałaś "dla mnie: :) Piękny
wiersz, choć widzę dwie możliwe interpretacje. Ale
może tak chciałaś?