...Blask życia...
Wiersz był pisany przy świeczce...=]
I znów otwieram kolejny rozdział swojego
życia...
Kolejne nie zapomniane dni i kolejne
smutki...
Moje życie jest jak najpiękniejsza świeczka
która nadal płonie i nie chce zgasnąć...
Lecz wkład świecy się kończy i czas by
zgasła...
Może odrazu zgaśnie mój ból i cierpienie
które zadaje sobie by chronić kogoś
innego...
Moje życie daje blask jak świeca...
Świeca nadaje blask mnie a moje życie komuś
innemu....
Moje oczy mówią same za siebie...
One mają najpiękniejsze odbicie w
lustrzanej pokorze życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.