Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W blasku świec

https://www.youtube.com/watch?v=HD0UqPRUeS4


Jest taki wieczór listopadowy,
gdy ciemność musi dać prym blaskowi.
A gdy już goście cmentarz opuszczą,
liść z liściem sobie cicho szeleszczą.
Wiatr im do wtóru, delikatnie tak,
cicho, cichutko dolcissimo gra.

Spójrz, mówi jeden, w tym oto grobie
mąż z żoną leżą blisko przy sobie.
Różnie, jak zwykle, w życiu bywało.
On musiał odejść, ona kochała.
Dziś leżą razem, wreszcie złączeni,
wciąż zakochani, w innej przestrzeni.

A tu, liść drugi rzekł, od półwiecza
są pochowane szczątki człowiecze.
Nikt nie przychodzi w gości do niego.
Zmarł bezimiennie, pewnie dlatego,
że był okrutny, każdego niszczył.
Leży dziś tutaj, wiatr nad nim gwiżdże.

W tym grobie, trzeci liść opowiada,
matka spoczywa. Ludzi gromada
wciąż ją odwiedza i znicze kładzie.
Mąż, dzieci, wnuki, nawet sąsiedzi.
Leży tak cicho, jak niegdyś żyła.
Serce na dłoni. Dla wszystkich miła.

Najstarszy, z dębu, piano szeleszcząc,
zamknął gawędę taką refleksją:
Śpią tutaj wszyscy, nie ma znaczenia,
kim byli w życiu, bo w smudze cienia
każdy spoczywa i chociaż błądził,
nie my będziemy go za to sądzić.


autor

fatamorgana7

Dodano: 2017-10-26 14:34:21
Ten wiersz przeczytano 5248 razy
Oddanych głosów: 103
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Święta
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (144)

fatamorgana7 fatamorgana7

Bluszczu dziękuję, jest mi bardzo miło :) Pozdrawiam
serdecznie :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Witam serdecznie dziewczyny :)
> Anno, miło mi Cię widzieć u siebie, dziękuję :)
> Yulio, masz rację, też o tym myślę, kiedy odwiedzam
mamę, dziękuję za "z przyjemnością" :)
> Karneol, dziękuję bardzo :)
> Ewo, miło mi, że wzruszyłam :)
> Danusiu, bardzo Ci dziękuję, cenię sobie Twoją
opinię :)
Wzajemnie - serdeczności :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

... zachwycając lekkość wersów i fantastyczna
puenta... pozdrawiam cieplutko :)

Donna Donna

wybacz mi wszystkie literowki, poprzestawiane literki
i brak polskich znakow:)

Donna Donna

Witaj. Jestem pod wrazeniem tego wiersza.... w balsku
swiec rozprawiaja liscie nad grobami ale to co
dopowiedzial wiatr jest swietnym podsumowaniem, kim
jestesmy za zycia i czym stajemy sie po smierci a
takze niezwykle rozgrzeszenie i fantastyczne
podsumowanie natury czlowieka. Wiersz jest nie tylko
madry poprzez puente ale i plastyczny. Slowami
tworzysz nie tylko obrazy ale i atmosfere,
jednoczesnie przekazujesz madrosc a takze ludzie wady
i ulomosci... smierc jest wyzwoleniem od tego
wszystkiego. Moc serdecznosci.

Ewa Kosim Ewa Kosim

wzruszyłaś mnie delikatnością wiersza :) serdeczności

Yulia Yulia

ileż tam pięknych, tragicznych czy smutnych histori
pod ziemią spoczywa. często o tym myślę gdy spaceruje
po cmentarzu.
z przyjemnością przeczytałam

anna anna

głęboka cmentarna refleksja. I mądra puenta.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »