Bławatna w pełni
Z cyklu jej sukienki
Pachnąca wiatrem. Schła rozwiewna
w mgławicach chabrów, maków, w zbożu.
Ranek ją stroił w rośne srebra,
a świerk szpileczki jej dołożył
lakierowane złotem żywic.
Z wiatrem porwałeś mnie, by usta
miodno błękitnie mi rozchylić.
Noc rozszeptałeś. W czułych słówkach
las nam wtórował, rozświerkany.
Księżyc się spełnił w łez obłokach,
rozfalowały zbożnie łany,
chabry zakwitły. W twoich oczach.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-08-21 10:24:58
Ten wiersz przeczytano 3216 razy
Oddanych głosów: 74
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (95)
Mmm cóż za nastrój, przepiękny erotyk!
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, ja zawsze u Ciebie, Ewuś,
sądzę, że byłam tutaj w poprzednim wcieleniu:)
Serdecznie
Noc rozszeptałeś... i można w takim rozszeptaniu
utknąć i tkwić, i tkwić, i... masz bardzo zwiewne,
poetyckie pióro; pozdrawiam serdecznie.
ooo... taka sukienka to mi się podoba bardzo :)
Przepiękny. Czytając widzę wszystko dokładnie oczami
wyobraźni, pozdrawiam
: )
Przepiękny :-)
Piękne porównania zmysłowe Pozdrawiam Serdecznie Ewo
Rozkochany ten las, gdzież on, ach gdzie:)
Nietuzinkowy erotyk :)
Już tu byłam ale wróciłam aby plus postawić bo bardzo
mi się podoba to Twoje rozszeptanie, pozdrawiam
Wow :) Prawdziwa Poezja:)ślicznie:)*
Pozdrawiam***
u Ciebie zawsze wszystko kwitnie i pachnie
wiosną,latem,majem i piękne kwiaty w zbożach rosną i
pachną miłością,naszym ojczystym krajem...
Super moje klimaty...serdeczności z Ciechocinka :)
Witaj. Pierwsze wrażenie, wow! Nic mądrzejszego, nie
napiszę. Poetyckie cudeńko i już...
Moc serdeczności.
bardzo inspirujący tekst, cudownie jest zanurzyć się w
takiej sukience...kobiecie...łące, pozdrawiam