Bławatna w pełni
Z cyklu jej sukienki
Pachnąca wiatrem. Schła rozwiewna
w mgławicach chabrów, maków, w zbożu.
Ranek ją stroił w rośne srebra,
a świerk szpileczki jej dołożył
lakierowane złotem żywic.
Z wiatrem porwałeś mnie, by usta
miodno błękitnie mi rozchylić.
Noc rozszeptałeś. W czułych słówkach
las nam wtórował, rozświerkany.
Księżyc się spełnił w łez obłokach,
rozfalowały zbożnie łany,
chabry zakwitły. W twoich oczach.
Komentarze (95)
Jak dla mnie subtelny, pełen uroku erotyk,
nie łopatologiczny, owszem,
właśnie o to chodzi, bo łopatologiczny jest niestety
niefajny, nie ma tego smaczku...
Co do zapachu wiatru, sądzę, że jeśli był to np wiatr
nad morzem, to można pachnieć jodem, który przywiał
wiatr, co za tym idzie może to być skot myślowy,
neologizmy, też msz są plusem, zwłaszcza te co
wymienił przedmówca, rymy też mi się podobają jak i
przerzutnie, które wymuszają uzasadnioną interpunkcję
i są oczywiście też walorem wiersza.
Ładne połączenie tematyki przyrodniczo miłosnej.
Mgławice chabrów, maków, też ciekawe, kojarzą się z
niebem, tylko, że zamiast gwiazd tutaj mamy kwiaty
bardzo poetyckie, nietuzinkowe skojarzenie, rośne
srebra, też tak, jak Januszowi bardzo mi się podobają,
falujące zbożnie łany, też są super.
Generalnie wiersz płynnie napisany, lekko i ze
smakiem, dlatego czyta się go z przyjemnością.
Miłego dnia Ewo życzę.
A ja sie akurat nie zgodze ze Stażem.
Bo ten wiersz ma swoje walory artystyczne, a już na
"skali bejowej", jest naprawde na poziomie.
Ostatnio czytuje Osiecka, (tak, Agnieszke
-przedstawiac nie musze). U niej tez sa :konwalie
dloni,na chmurze bal do rana,domy spiace jak
wielblady,spiewajace zwierzeta,swiatlo we wlosach,
mysli jak zeszyty, Bog podaje lody malinowe itd...itp
A to jest wlasnie poezja, to spiew duszy, to nutka
fantazji i cien szalenstwa....
A wiersze np. ksiedza Twardowskiego, az roja sie od
porownan, lub Galczynski ze swoja zaczarowana
dorozka....to jest po prostu to.
Nie robie krzywdy autorce, ja po prostu mysle tez tak
troche na opak i w poprzek...i to jest cale piekno
poezji....
Dla takich wierszy! warto tu być.
Przepięknie!
Pozdrawiam Ewo :)
Plus oczywiście jeszcze (6) "neologizmy" - Staż
zauważył "zbożnie", ja zwróciłem uwagę na
"rozświerkany". "Rośne srebra" też chyba jest czymś
oryginalnym, choć nie potrafię już tego zakwalifikować
(późno już jest).
Mnie się także podoba ten wiersz. Na apel Staża wysilę
się "odrobinę" i wymienię jego walory, jakie zdołam
zauważyć:
1) klasyczna poetycka forma
2) ładny rytm
3) przyjemne w odbiorze rymy
4) kilka ciekawych metafor, co (trzeba przyznać) dość
rzadko się zdarza (metaforami z tego wiersza można
byłoby obdzielić kilka innych)
4) lekki, delikatny nastrój (erotyk nie musi być więc
"ciężki" i taki jakby "łopatologiczny" w swoim
przekazie).
Ponadto (5) zauważam złamanie zasad interpunkcji,
czego ja osobiście nie polecam, ale w tym wypadku
należałoby to uznać za raczej uzasadnioną
oryginalność.
Pozdrawiam serdecznie.
ładny wiersz ... jak go nie będę rozbierał na części
...jak to czyni maestro staż ... bo jak mogą zakwitnąć
chabry w Twoich oczach ..ale w wierszu wszystko może
kwitnąć i wiatr może też mieć zapach bo miłość unosi
każdego z nas pan staż na pewno powie jak miłość może
unosić przecież skrzydeł nie ma ..a jednak może
...cóż mamy tu lekarza który próbuje wszystkich
wyleczyć tylko sam siebie nie może ... no cóż samo
życie ...
Czy wiatr pachnie, czy przynosi zapachy. Wiatr to
powietrze. Co ma oznaczać rozwiewna? Schła na polu i
świerk dołożył jej szpileczki? Schła pod świerkiem w
polu? Próbuje Pani neologizmu zbożnie. Co ma on
oznaczać? Powtarzają się chabry, które już wcześniej
pojawiły się w drugim wersie. Chabry rozkwitające w
czyichś oczach to msz egzaltacja. Bo co się może dziać
w niebieskich oczach? Mogą pojawić się łzy wzruszenia,
błyski, zdumienie, podziw, miłość, tkliwość, smutek,
troska. Czy Pani zastanowiła się, co chciała tym
zakwitnięciem chabrów w oczach powiedzieć? Czytelnicy
czynią Pani wielką krzywdę, jeśli można tak to nazwać,
nie potrafiąc opisać, co się w Pani wierszach podoba,
bo czytanie z przyjemnością, to tak jakby
powiedzieć:nieźle. Napisała Pani blisko 200
wierszy(niektóre Pani kasowała). O ile dobrze pamiętam
jeden mnie zadowolił, bo byl pozbawiony egzaltacji.
To powód do zadowolenia? Wątpię. Drodzy czytelnicy!
Wysilcie się odrobinę przy komentowaniu, bo to tylko
Autorce pomoże, by pokazać talent, bo na razie, msz,
zaczyna dreptać w miejscu.
fascynujące wzruszające wersy Pozdrawiam ukontentowana
pięknem:))
Fantastyczny! :)
miód :):)
bronisz się wierszami
Och jak pięknie... Miłego wieczoru :)
Krótko. Piękny, subtelny erotyk.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Pięknie :)
Pozdrawiam
Czekam na kazdy Twoj wiersz z niecierpliwoscia....