Błędów nikt nie policzy
Pragną wolność odebrać,
Zmienić dobra zasady.
Ja nie będę już żebrać,
Mnie są obce układy.
Czemu komuś przeszkadza,
Zwykły uśmiech na twarzy.
Czemu nos wszędzie wsadza,
Przecież ludzie chcą marzyć.
Tłumią zdrowe zapędy,
Już rozsądku brakuje.
Każdy krok niesie błędy,
A kolejny cel psuje.
Czemu ciągle ktoś knuje,
Zmienia sposób myślenia.
Czemu brzydko żartuje,
Innych trzeba doceniać.
A jak zniszczą dokładnie,
Błędów nikt nie policzy.
A tak szczęście się kradnie,
Tak zostaje się z niczym.
Komentarze (7)
Bardzo życiowe, a błędy popełnia każdy z nas, takie
życie, pozdrawiam :)
ciekawy
Dlaczego do wielu z nas nie dociera,
że nam się powoli wolność odbiera?
Fajny wiersz, na czasie.
Pozdrawiam. Miłego weekendu :)
I ja się nie czuję wolna :(
Dobry wiersz..
Mnie nikt nie zabrania marzyć... czuję się wolna a
błędy popełniam na własną odpowiedzialność,
daj na luz..
pozdrawiam
odważny temat, trudno się śmiac z samego siebie