Błędy
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień...
Smutne życie me, gubie drogi swe...
Myśle czy wszystko ma sens,
braknie nadziei, dosyć już łez...
Siły potrzeba do walki wciąż,
lecz los przynosi często złą wiadomość!
Gnębią mnie myśli i przekonania, że błędów
robienia nie ma się prawa...
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci
kamień...
Następuje zmierzch braknie już łez...
Słońce się budzi...oświetla ludzi...
Rozjaśnia serca, przynosi nadzieje...
A ja żałuje czynów swych...chcę się
poprawić...chcę nową drogą iść...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.