Błękit nocy
I jesteś ty rozebrana pół naga
osamotnieni razem w różowych
kajdanach w oczy głęboko ciemne
zapisane razem , choć na wiosne .
W ciemnej filiżance porośnięta mroczna
i tak daleko jeszcze w ponuro płynące
marzenia echem mglistym poziomka
w potoku czeka rozmarzona .
Błękit nocy zauroczony nam
wzrokiem wpatrzeni w dal
ścieżki wydeptane anołami
ludzkich ciał ale miłości mi mało
kochaj mnie mocno tak.
Szpunar Apryasz wojciech
Komentarze (1)
Śliczne. Uwielbiam Twoje metafory.