Błękit spojrzenia

W ferworze życia przyznam wam szczerze
śledzę przeróżne losu wyczyny
I powiem śmiało że przegwizdane
Mają chwilami piękne dziewczyny

Mniej urodziwa stanie przed lustrem
Coś tam pomaże podczesze włosy
Uśmiech poprawi i już jej nie ma
I nie rozpacza wciąż pod niebiosy.

U pięknej standardy są wysokie
Maleńka zmarszczka to już Bóg wie co
W ciuchach kupionych kilka dni temu
Też już przestaje czuć się kobieco

Faceta musi mieć jak z żurnala
By jej podkreślał cechy ulotne
Lecz gdzie go znaleźć? Pewnie dlatego
Są piękne "laski" często samotne.

Witam Mgiełko. Twój wiersz na duży plus. Nie zwracaj
uwagi na te moje wypociny, Jak zwykle nie mogłem się
powstrzymać. Będę musiał sobie dać po łapach.
Pozdrawiam:)

wzruszyłaś :)

Piękny i wzruszający Elu.
Pozdrawiam cieplutko :*)

Lubie melancholie.
Pozdrawiam

Udana melancholia.
Pozdrawiam

Wzruszająca chwila...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Elu:)

Piękna melancholia zatopiona w błękitnych oczach...
Pozdrawiam serdecznie :)

Piękna i wzruszająca melancholia. Pozdrawiam i życzę
wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

Urokliwy wiersz.
Pozdrawiam, Mgiełko :)

Ladnie.
Pozdrawiam, Mgielko :)

Bardzo mi się podoba ten wiersz, bo ma w sobie ciekawą
magię :) Pozdrawiam serdecznie po swojej długiej
przerwie +++

Bardzo wzruszające strofy stąd melancholia serdecznie
pozdrawiam

W spojrzeniu wiele można odnaleźć i wiele ono nam mówi
bez słów, ładnie, pozdrawiam ciepło.

Wiersz to takie lustro życia. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocki życzę:)

Bardzo pięknie jest odnaleźć takie spojrzenie i
odwzajemnienie spojrzenia.