Błękitna Lilia i Ogrodnik
Fala zorzy spowija cialo,
delikatnie rosą muskając...
Listki się podnoszą wyżej i wyżej...
W słońca promieniach palą się...
Ogrodnik podlewa lilię boskim nektarem,
cwany wąż skrywa się za czarem...
Rozwijają się pączki kwiatów,
szeptając mocniej, jeszcze...
Czuje szept dobijający o poranku,
gdy rozkosza przebija moc wiatru...
K.C.
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2011-06-25 05:41:15
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Lilie są przepiękne!! a Ty opisałaś to tak obrazowo!!
Sliczny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :))
Uwielbiam lilie...umiesz oczarować słowem Biała
Czarownico....pozdrawiam serdecznie
Tak tylko między nami: rolą ogrodnika jest głównie
walka z chwastami i szkodnikami.
hmm... jaki z tego morał? ;)
że Ogronik powinien dbać o swoje Kwiaty! i... że
każdej Kobiecie potrzebne jest "nawadnianie", które
prowadzi do pięknego rozkwitu - nawadnianie słowem,
czynem, gestem ;)
fajny obrazek powstał z tego wiersza ;-)
czytam, czytam... i fantazjuję sobie ;-)
pozdrawiam ;-)
Magiczny wiersz z dawką erotyzmu.
Magiczny ten Twój ogród, Czarownico;)
W ogrodzie marzen mozna pomarzyc.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Piękny wiersz i choć zawarta w nim metafora,to tak
właśnie jest o poranku w ogrodzie.Tak cudownie kwitną
teraz lilie.Mam ich setki-każdego ranka przyglądam się
jak rozkwitają w słońcu.A one użyczają mi cudownego
zapachu.Pozdrawiam zapachowo!
No, no tak niewinnie się zaczyna, a to gorący erotyk.
Pozdrawiam ślicznie.
Piękna ta lilia, oczarowałaś mnie swoim wierszem
Czarodziejko:)))
Lilia czeka z utesknieniem na ogrodnika,bez niego
usycha.Pieeeeeeeeeeeeeekny.+++
i ja wyjeżdżam na działkę do swojej lilii.....jakoś
kojarzy mi się ten lejący ogrodnik z cwanym wężem
skrywającym się za oczarem...ale wiersz jest na
poziomie...