błękitna pastylka
"W zaciszu samotności niańczysz smutki
swoje
Czy nie lepiej będzie walczyć z nimi we
dwoje?
Za błękitną kotarą światełko dla Ciebie się
tli
Podejdź bliżej! Śmiało! Nie odmawiaj
mi!"
Nie wierz nigdy kobiecie w niebieskiej
kreacji
Pozorna, chwilowa pomoc nie zmieni
sytuacji!
Licz tylko na siebie. Od bliskich nie
uciekaj!
Chcesz szczęścia? Radości? Cierpliwie
poczekaj!
"Strapienia Twą duszę za długo kąsiły
W głębinie depresji nie odnajdziesz
siły.
Pozwól sobie pomóc! Błękit pomoże Ci!
Podejdź bliżej! Śmiało! Nie odmawiaj
mi!"
Nie wierz nigdy kobiecie w niebieskiej
kreacji
Pozorna, chwilowa pomoc nie zmieni
sytuacji!
Licz tylko na siebie. Od bliskich nie
uciekaj!
Chcesz szczęścia? Radości? Więc cierpliwie
poczekaj!
Komentarze (1)
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietasz. Czytałam kiedyś
Twoje wiersze. No i powróciłam...po długiej
nieobecnosci. Nadrabiam teraz zaległosci. I nadal
jestem Twymi wierszami zachwycona...Piekny ten wiersz.