Blichtr
Na oślep popędził po złoto,
przez góry, doliny, piechotą
i nawet gdy trafił na bagna,
wątpliwość nie naszła go żadna.
Na życie spoglądał jak Midas.
Dziś śladu już po nim nie widać,
bo bagno w głąb wciąga z ochotą
osoby pazerne na złoto.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-06-04 09:52:17
Ten wiersz przeczytano 1482 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Aniu, to wiersz nie tylko "rytmiczny i świetny", ale
przede wszystkim pouczający... Pazerność nie popłaca!
Pozdrawiam cieplutko :) B.G.
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Pozdrawiam
wszystkich:)
/mamiło - pozłotko
a wciągnęło - błotko/
Super!
Wiersz rytmiczny, świetny!
skłania do refleksji
Słusznie prawisz. Pewnie przez to złoto przypomniała
mi się scena z głośnego ostatnio filmu, w której mój
ukochany J. Gajos mówi: "złote, a skromne" :D
:) Miłego wieczoru Waldi:)
chytry dwa razy traci ... a mądry się tylko bogaci ...
Dziękuję Czatinko i Arku za poparcie przekazu. Miłego
dnia:)
Człowiek myśli o mamonie, jednocześnie zapominając o
wielu innych ważnych sprawach. Czy to taka natura
ludzka? Pozdrawiam, Aniu.
Wielka prawda zgrabnie ujęta w wersy z dobrym
poczuciem humoru :) Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje wszystkim, którzy tu zajrzeli. Dobranoc:)
Trafna puenta.Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedź.
Zwykle - ten kto dla siebie "nagrabił" ma się dobrze,
ale refleksję wiersza - chcialoby się widzieć w
spełnieniu. Czasami tak bywa. Wiersz znakomicie sie
czyta.
Pozdrawiam:)
:) Miłego świętowania Norbercie:)