Bliskość odczuwania
Zwiedzaliśmy wspólnie wyspę zrodzoną z
naszych snów,
pokazywałaś to co na niej ciekawe,
opisałaś dokładnie wszystkie znaleziska,
które ktoś pozostawił,
cieszyłem się twoim widokiem,
głosem, podaną ręką,
krzątałaś się przeuroczo po tajemnym
lądzie,
pełna pasji i wdzięku,
kiedy znużony wędrówką spocząłem,
wtuliłem się w twoje ciepło kojące,
patrzyliśmy razem na ognisko płonące,
rozpalone myślami o nas,
tak ogrzania pragnących po latach tułania.
Komentarze (19)
Jak widać marzenia się spełniają,
gdy ludzie się nawzajem ogrzewają:)
Pozdrawiam, dobrej nocy życzę:)
Piękny cieplutki wiersz, który zachwyca pięknością
słów. Serdecznie pozdrawiam.
Podoba sie wiersz, mile wspolne wspomnienia, pozostal
jednak, jej glos, jej obraz i cieple podanie dloni, w
odczuciu, bliskosci.
Wiersz na TAK, pozdrawiam Petrus.:)
Witaj. Znow mnie oczarowales pieknymi wersami... Moc
serdecznosci.