bliżej
mówią, że mroźno
że ulice lubią się skulić, wziąć
w ramiona, niegrzecznie zagadywać
do przechodniów
że zima, pora szybkich zniknięć,
ukradków, spojrzeń na pół gwizdka
a ja się nie zgadzam
w każdej wspólnie zapalanej świecy,
z niesforną ostrożnością
zasypiam w twojej kieszeni
autor
Szafran
Dodano: 2017-01-10 11:13:59
Ten wiersz przeczytano 1231 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Jest mroźno, ale Twój wiersz jest ciepły :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Hm... do zapalniczki? Coś mi z fantazji wyleciało i
miłości nie poznało.
Podoba mi się przekaz. Zima dostarcza pretekstów do
przytuleń:) Miłego dnia.
Dużą ta kieszeń musi być, by tyle pomieścić.
..pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
znow ladnie;)
ciekawy :)+
Pięknie...
Bardzo się podoba.