Bliżej
Znów deszcz zakroplił dzisiaj okno,
chłód się w szczeliny z wiatrem
wślizgnął,
już zapominam jak mi słodko,
tobą pachniało lato. Wszystko.
Przy tamtej skale tańczą cienie,
w błękicie brodzą stopy bose,
twój cień się śmieje, mój się śmieje...
A tutaj pada. Przytul, proszę.
J.K.
autor
lotka
Dodano: 2019-05-01 14:26:58
Ten wiersz przeczytano 2298 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Przeurocza deszczowa melancholia...
Pozdrawiam czule :)
I nic większego nie można podarować...
Piękna melancholia w odrobinie słów.
Zostawiam :)
Śliczna liryka, miło czytać, pozdrawiam ciepło.
Śliczny wiersz, z nutką melancholii i tęsknoty.
Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Liryka z najwyzszej polki. (+)
Nie potrafie tak pisac.
Dzieki za czytanie u mnie :)
Pozdrawiam serdecznie z duzym podobaniem :)
Pzrytulenie jest najlepszym lekarstwem na wszystko.
wzruszająca tęsknota...
Niemożliwa samowola,
nie chce wpaść na beja Jola. :)
Jesteśmy „Bliżej” Twojego nowego wiersza, czy dalej?
:)
Ślę moc serdeczności.
Życzę Tobie słonecznej niedzieli. :)
Jolu, nie do końca zrozumiałaś mój wiersz jak i inni.
Dopisałem wyjaśnienie.
Ślę serdeczności :)
Bardzo ładnie, subtelnie.
Pozdrawiam :)
Fajnie jest mieć piękne wspomnienia. Ale żyć trzeba
teraźniejszością.
Bardzo dobry wiersz.
Ślę moc serdeczności Jolu. :)
Przeczytałam z przyjemnością.
ciepło i miło, pozdrawiam:)