Bliżej Natury
Chciałam dobrze wykorzystać swój wolny
czas,
Więc postanowiłam udać się na spacer przez
las.
Idę więc i idę...
Wokół mnie wysokie drzewa,
A gdzieś dalej w ich gałęziach pięknie
słowik śpiewa.
Patrzę się na ziemię,
A tam mrówki niosą do mrowiska jedzenie.
Nieco dalej na listeczku spoczywa
biedronka,
Cała w kropki! - jedna kropka, druga
kropka...
Chyba z siedem ich miała,
Ale niestety bardzo szybko odleciała.
W zaroślach nagle coś się poruszyło:
Wyskoczyła z nich jaszczurka,
A po drzewie nieopodal wspinała się puchata
wiewiórka.
Idę dalej krętą dróżką,
Powoli- nóżka za nóżką.
Atmosfera tu przyjemna,
Spokojna, może trochę tajemna..?
Oko cieszą zawilce, wrzosy i konwalie...
A w słońcu wygrzewają się małe
ślicznotki-
Białe stokrotki.
I w tym miejscu ścieżka się urywa,
A ja mam prośbę do ludzkości:
Nie zadeptujmy tego, co daje nam tyle
radości.
Komentarze (2)
mądry wiersz...szanujmy to co stworzyła
natura...pozdrawiam.
Dobra madra puenta pozdrawiam