Błogość
Myśli rozczochrane
myśli swobodne
ulatują gdzieś poza granice czasu.
Płynę na nich
pośród bieli i błękitu nieba.
Delikatny powiew nadziei
rozjaśnia mój horyzont czasu.
Ja.... taka nierealna
zagubiona w plątaninie uczuć.
Choć przez chwilę uwolnione myśli
biegną ku słońcu zaglądając w oczy
twoje,
rozpływają się w cieple nieistnienia.
Wszystko jest dobrze jak ma być.
Jestem tu i kocham
nadal, ciągle i bezgranicznie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.