błogość - wiersz w czasie przeszłym
zakątki kanapy
pęczniały rozmową
między słowami wciąż
snują się życia
uśmiechy jak przytulne słońca
na podłokietnikach
w kącikach warg
w oczach ciepło
dłoni
zakątki kanapy
pęczniały rozmową
między słowami wciąż
snują się życia
uśmiechy jak przytulne słońca
na podłokietnikach
w kącikach warg
w oczach ciepło
dłoni
Komentarze (28)
Bardzo sympatyczne.
Dzięki, Mariat. Skorzystam w wolnej chwili.
Wena, nie może a na pewno, bo wiem co i dlaczego
napisałam. Ponadto to nie jest antyczna tragedia z
wymogiem jedności czasu, miejsca i akcji.
może i tak ;)
Szkoda Elu, że w przeszłym.
Wszyscy jednak jesteśmy świadomi, że teraźniejszy tak
mało prawdopodobny.
Pozdrówka i w chwili wolnej zapraszam na herbatkę tu,
a fotki na Fb.
Nie, weno. Coś przemija, a coś po tym zostaje i wciąż
"snuje się".
Pozdrawiam
skoro 'wiersz w czasie przeszłym' to między słowami
snuły* się życia
poza tym podoba mi się wiersz :)+
Małgosiu, Kaziu, serdecznie Wam dziękuję.
Mini, a tyle treści...pozdrawiam gruszElu;)
Pełno wokół nas na pozór zwyczajnych rzeczy, które
kryją w sobie niejedno wspomnienie.
Pozdrawiam Elu :)
Pozdrawiam wzajemnie Tesso :)
Pięknie więc BYŁO, pozdrawiam barwami jesieni :)
Mariuszu, One Moment, dziękuję Wam bardzo.
Elu to się czuję u Ciebie. Pozdrawiam
Przytulaste miejsce.
Zgrabne mini.
Pozdrawiam
Pozdrawiam, M. N. wzajemnie :)