Błogosławiony, jedyny Panie.
Czy potrafię pokonać słabości? Boże!
Dziękuje, że jesteś przy mnie.
Wiary brakowało w życiu, pokory.
Szacunku dla oddechu, poranków i nocy.
Często byłeś wrogiem, bałem się.
Czekałeś wtedy, aż przyjdę bez strachu.
Ojcze - jestem - zrozumiałem słowa.
Nigdy tego nie czułem, kocham życie!
Klękam prosząc: wybacz!
Zapłacę za błędy i brudne sumienie.
Widzisz łez potok? Rozpacz…
Pozwól być przy Tobie, proszę o łaskę.
Życie pełne jest pułapek, ludzi Szatana.
Pozwól się poświecić, być Twym
dzieckiem!
Komentarze (12)
Wzruszająca modlitwa:]
On ma dobre serce i wybacza,,pozdrawiam :]
Szczera rozmowa z Najwyższym,pełna skruchy,z pewnością
wybaczy,przecież jest miłosierny.
Dobrej nocy życzę.
Odważnie, szczerze...
Wzniosła i nietuzinkowa Modlitwa...
Z pewnością potrafisz, a Bóg wybaczy
Zatrzymujesz i wzruszasz skłaniając do refleksji
Serdeczności Banito
wysłucha i wybaczy -... Proście, a będzie wam dane,
szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam...
janusze.k
Nie oskarżyłbym Cię o obiektywizm.
subiektywnie można ze strachem,
obiektywnie [skoro jest Ojcem] jako dziecko powinniśmy
zaufać,
ba,
rzucić się wprost w Jego ramiona - zmusić Go żeby nas
złapał.
a "Rozpacz…" absolutnie nie na miejscu!
chyba że miało być: rozpatrz
Wybaczy, jasne, że wybaczy...Pozdrawiam autorze
Subiektywnie;
Do Niego się wraca ze strachem,
jak syn marnotrawny z przypowieści.
Lubie wiersze o tematyce religijnej. Ten odbieram jako
mowę syna marnotrawnego. Dla mnie bardzo dobry:))
Bóg wybacza:)