Blue Velvet
Choć tak często cię spotykałem
Tak rzadko widziałem Twe łzy
Choć przez Ciebie tak często płakałem
Mą jedyną radością... byłaś Ty
Odchodziłas za każdym razem...
Żegnająć jedynie milczeniem
Wyryłas sie w sercu obrazem
Ulotnym jak chwila spojrzeniem
Tyle razy powtarzałaś
-żyj własnym życiem
Dziś wiem... kłamałaś...
Dziś płaczę... skrycie...
W sercu pielęgnowałem
Twpoją smierć zorganizowaną misternie
Dziś swe serce znów okłamałęm
Dziś krzyczę znów piekielnie...
Wiesz przecież... nie rzucę niczego
Nie zacznę niczegio na nowo...
Nie umrę znów dla Ciebie..
Przepraszam... nie wierzę już Twoim
słowom...
I choć chciałem byś istnieć przestała
Zostań i czekaj na mnie
Żadna miłość mnie tak nie złamała
Żaden człowiek nie skończył tak marnie...
Komentarze (4)
piekny wiersz:)
++++++++++++++++++++++++++++++
miłość ma wpisane w siebie cierpienie ` tak pisał
Wiśniewski, też tak sądzę. + :)
bardzo wzrusza ,za serce sciska Twoj wiersz
..........czy mozna jeszcze tak kochac ?...nie wiem
czy zazdroscic czy uzalac sie ...wiersz piekny.
Wiersz jest niezwykle sugestywny jakby serce urwane z
uwięzi o tak to jest miłość Na tak! dobry