Bo mnie się marzy wolna chata...

Powiem szczerze, że zatrzymał mnie tytuł ;)
Chętnie zaglądnęłam i po lekturze uśmiech wspomnień
pojawił się u mnie na twarzy/Więc kupię cioci ciepłe
kapcie,
a potem wolną chatę znajdę.../ ale zaś ta ciocia - co
z tego, że kapcie dostała - kiedy z chaty się nie...
;)
Podobało się!Ale, ale...czasem i przyzwoitka sie
przydaje :P

Z humorem i werwa napisane. Mysle, ze nawet ciocia po
przeczytaniu wiersza wyszlaby do kina na film, ktrego
nigdy nie chciala zobaczyc.

więc cioci- do teatru bilet,
z wybranką spędzę miłe chwile :)

mozna ciocie wyslac na wczasy na jakies piekne wyspy.
Wesoly i ladny wiersz.

Bystry obserwator stworzył ładny wiersz,dobry
wczytaniu i z nutką humoru.

Tylko nie pokazuj cioci wierszyka bo się jeszcze
obrazi, że knujesz jak tu ją z chałupy
wygoniĆ...świetny wiersz, lekki, rytmiczny i przede
wszystkim wesoły...

Cioci trzeba znależć zajęcie: jakiś kurs
szydełkowania, ikebany albo nieszpory chociaż; starym
i dobrym sposobem jest znaleźć jej wujka. Należy tylko
baczyć, by tenże miał jakieś lokum, chocby altanę na
działce. Wtedy ma się na przemian wolną chatę lub
altanę.... Dobrze uchwyciłeś problem!

A może lepiej znaleźć dziewczynę z chatą? ;).
Twoje wiersze dobre na wszystko, a przede wszystkim
na chandrę, działają troszkę tak jak antydepresiwa.

Dobry sposób na ciocię...eh każdy kiedyś marzył o
wolnej chacie bez "wapniaków". Dobry pomysł na wiersz,
lekko napisany, pogodny.