Bo pozytywnie wszystko cenię
Ja tam w ogóle się nie gniewam,
Kiedy ktoś lży mnie brzydkim słowem.
Nawet do boju go zagrzewam,
I też pokornie chylę głowę.
Mam pozytywne nastawienie,
Ktoś mi to zrobił już przed laty.
Dlatego chęć pokory cenię,
Więcej niż rozpacz, czy dramaty.
Drugi policzek też nadstawiam,
Po pierwszym tylko niesmak czuję.
Bólu żadnego mi nie sprawia,
Bo ja coś więcej potrzebuję.
Mam pozytywne nastawienie,
Rodzice dali świetną szkołę.
Dlatego chęć pokory cenię,
Z pokory sam się z resztą wziąłem.
I tak przez całe moje życie,
Otwarcie biorę to, co daje.
Może i mi nie uwierzycie,
Ale się stało mym zwyczajem.
Bo pozytywnie wszystko biorę,
A jak jest inne w mordę walę.
Nie znoszę stanów jak są chore,
A wtedy tylko mogę szaleć.
Bo pozytywnie wszystko cenię,
Inność od razu tnę nahajem.
Może w ten sposób życie zmienię,
A może mi się tak wydaje…
Komentarze (4)
W życiu musi być pozytywnie niech tak będzie.
:) Ciekawy wiersz, w którym peel pokazuje swoje dwa
oblicza.
Ze względu na to drugie (w strofach sześć i siedem)
czytam wiersz w klimacie ironicznym. Miłego wieczoru:)
To pięknie, że Autor taki pokorny, ja tam nie mam w
zwyczaju nadstawiać drugiego policzka, jeśli ktoś mnie
kopie, ale pokorna jestem wobec ludzi, których cenię
za ich mądrość, czy np dobre pióro, zaś nie znoszę
tandetnego moralizatorstwa i świętoszkowatości na
pokaz,
a co do inności, to nigdy jej nie biję w mordę, wręcz
o nią walczę, np o prawa dla ludzi odmiennych, nie
znoszę rasizmu czy homofobii.
Pozdrawiam.
Do szóstej zwrotki - podobało mi się bardzo :) więc na
piątej bym skończyła...