Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bo to tylko ... teatr marny...

...metafora teatru i życia... ...pomyśl... ...czy Ty w ogóle próbujesz zrozumieć...?...

Zgasić światła!
I pochodnie piaskiem przysypać!
Każda żarówka zgasła...?
No! Więc... zaczyna się teatr Bycia!
Kurtyna się odsuwa
I słychać cichy płacz,
Dziecko na pierwszy plan ktoś wysuwa,
A reżyser już daje znak...
Poźniej druga scena,
trzecia, czwarta, piąta...
Nudy tutaj nie ma!
Szósta, czy dziesiąta...
W każdym akcie coś nowego
Dzieje się przy twarzach ludzi,
Ktoś zapomniał znowu czegoś,
Może zgubił parę kluczy...
Przedstawienie wciąż się ciągnie,
Choć aktorzy tak znikają,
Może nie jest to za słodkie,
Gdy któregoś się kochało...
A na koniec przedstawienia
Blaski głównej roli słabną,
Aż się zmienia w obraz cienia...
Koniec! Koniec! Koniec! ...światło...

...tak...

autor

Wróżka

Dodano: 2005-03-20 21:55:55
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »