Bo ty...
Bo ty tego chciałeś...
Więc umieram dla ciebie byś nie musiał na
mnie patrzeć...
Umieram... Wbijam sobie nóż w serce ten co
kiedyś raniłam sobie ręce...
I Moja krew będzie na twojej twarzy...
Rozlewała będzie sie jak tamte łzy...
Bo ty tego chciałeś...
Bym odeszła na zawsze z twojego
świata...
Więc odchodze... byś nie musiał mnie
słuchać...
byś nie musiał dotykać mnie...
Już nie spotkasz mnie na tym durnym
świecie...
Obiecuje...
Tylko że to nie załatwi wszystkiego nie
odejde z twych wspomnien...
Nie zapomnisz tak łatwo postaram sie oto
gdy będe już gdzieś tam...
Obiecuje...
Tyle rzeczy obiecuje Pamiętasz... tak jak
kiedyś...tylko teraz dotrzymam obietnycy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.