bo wszystkie dzieci nasze są
dla wszystkich nieszczęśliwych dzieci
Ukradnę wszystkie
Złote punkciki
Co na niebie świecą co noc
I rozdam wszystkim
Smutnym dzieciom.
Małemu Jasiowi
I jego sześciomiesięcznej siostrzyczce,
żeby ich mamusia zawsze
Wracała trzeźwa do domu.
Zapłakanej Magdusi,
żeby wiedziała, że tatuś,
Mimo, że ją bardzo kochał,
Już więcej do niej nie wróci.
Bezbronnemu Adasiowi
Któremu zły tatuś
Po nocach nie pozwala na
Beztroski sen.
Wszystkim dzieciom świata
Ofiarować dziś
światełko
Wiary, nadziei i miłości
Chcę.
Niech księżyc was ogrzeje,
Niech gwiazdy rozjaśnią
Dziecięcy smutny świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.