Boczny tor zapomnienia
Jako motto do wiersza polecam piosenkę: Przeżyj to sam - zespołu Lombard.
skrzywdzeni
oszukani
i przegrani
pajęczyną zgryzot oplątani
coraz niepewniej chyboczą się
oziębłości szerokimi ulicami
dawno już zdarli
obcasy z ostatnich butów
a wiatr bezduszności wywiał im z
kieszeni
ostatnie odłożone na jutro
dziesięć złotych
odrzuceni z loterii
do głównej wygranej
zbieraja szczaw na
zarośnietym zapomnieniem
torze bocznym
i z rezygnacji łzą w oku
wypijają
codzienną gorzką setkę
znieczulicy społecznej
Komentarze (38)
Refleksja smutna, ale jakże prawdziwa, pozdrawiam
serdecznie.
Interesujące, dające do myślenia.
Witam kolejnych Miłych Gości i bardzo dziękuję za
Wasze ciekawe komentarze odnośnie tematyki poruszanej
treścia wiersza.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę
fajnego początku nowego tygodnia.
Jesteś wrażliwą poetką Roxsano. :)
Miłego wieczoru.
alkohol kiedyś piłem codziennie przez rok ale od alt
prawie nie pije tylko z okazji i mało za to pozostało
uzależnienie silne od tytoniu który ograniczam taka
ciekawostka dla palaczy jest IQOS i GLU które kosztują
tyle samo co zwykłe papierosy a mają mniej substancji
smolistych o 90% jeśli chodzi o elektroniczne jestem
przeciw bo to nie tytoń który jest świętą rośliną dla
Szamanów Indiańskich
smutny, wymowny i świetny!
świetnie i wymownie napisane
smutna, życiowa refleksja, pozdrawiam:)
Kapitalizm przesiewa ludzi przez sito. Ci
nieprzystosowani przelatują przez oczka i wpadają w
dziurę bezdomności i biedy. A ta dziura jest głęboka
jak pułapka na niedźwiedzia, mało kto da radę się z
niej wyrwać.
Znakomity wiersz.
Maj oczekuje (i ja też) na Twój majowy wiersz. :)
Pozdrawiam najserdeczniej.
podoba mi się, a puenta wbija w fotel.
"Przeżyj to sam" to chyba obok "Autobiografii"
najważniejsze utwory mojej młodości.
pozdrawiam serdecznie :):)
Wiesz!?
To jest treść o survivalu miejskim.
O człekach, którzy tak naprawdę, są postokroć
szcześliwsi od Nas - naprawdę!
My widzimy! że tym ludziom jest źle, ale tak nie
jest!
To są wolne istoty, nie tak jak my?!
Stworzyły sobie własną naturę, w której egzystują.
A my? W systemie!
Więc...
Wiersz do mnie, naprawdę dotarł.
Jest bardzo dobry, ze względu na tematykę!
Pozdrawiam z upodobaniem - :)
Życie ma wiele odmian,blasków i cieni,nie zawsze
świeci słońce ale trzeba żyć i chcieć żyć,bo ono jest
jedno.Ciekawy wiersz,pozdrawiam majowo :)
Bardzo dobry wiersz. O naszej ludzkiej znieczulicy
trzeba mówić i pisać na okrągło. Najłatwiej udawać, że
się jej nie widzi. Przeżyłem ponad czterdzieści lat w
czasach komuny. Miała mnóstwo wad, dobrze, że się
skończyła jednak skrzywdzonych, oszukanych,
przegranych osób było dużo, dużo mniej niż aktualnie,
niby w demokratycznej Ojczyźnie. Mądrze wykorzystała
to obecna władza, (popełniająca mnóstwo błędów,
skłócająca naród, oddalająca od Unii Europejskiej,
działająca na wzorcach komuny) obdarowała 500+ na
dzieci i trzynastymi emeryturami biednych i bogatych,
zdobywając w ten sposób poparcie, zwłaszcza
biedniejszej części narodu. Za plusy PiS trzeba
chwalić jednak za fałsz i obłudę krytykować ile się
da...
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Gorzka i zarazem życiowa refleksja?
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wielu jest przegranych wokół nas dla których jedyną
pocieszycielką jest setka wódki. Większość jednak nie
ma litości dla nich nie dochodząc powodów ich
frustracji... dobry wiersz i na czasie, pozdrawiam
serdecznie