Bog
nie stawiajmy Mu pomnikow
najpiekniejszym i najtrwalszym jest nasze
wlasne serce
przyjda bowiem inni po nas wezma mloty i
ciezkie sprzety i zniszcza nasz trud
serca nie zniszczy zaden buldozer ani
najwiekszy mlot
nie modlmy sie godzinami kiedy mamy do
Niego zal lub prosbe
On zna nasze slowa zanim zdazymy je
wypowiedziec
nie oskarzajmy ze wszystko co zle nas
spotyka jest z Jego winy
zgromadz na wielkim pastwisku ziemii chocby
milion owiec
nie dopilnujesz zeby ktora z nich nie padla
stratowana przez inne
ale kiedy zobaczysz ze ktora z nich kona
wzmiesz jak On ja na rece i zaopiekujesz
sie nia ...
wyciagnij ku Niemu reke
pozwol Mu byc Twoim najlepszym przyjacielem
a takim bedzie
najlepszy przyjaciel zawsze slucha do konca
nie przerywajac skargi w srodku zdania
nie nakrzyczy na Ciebie ze popelniles
blad
wyslucha ... a Jego odpowiedzia bedzie
milczenie ...
milczenie wymowniejsze od wszelkich slow ..
nakazow...
Ty jedyny wiesz co robic
Ty jedyny decydujesz o swoim zyciu
nawet jesli Go odrzucasz On jest przy
Tobie
sam niejednokrotnie rzuam w zlosci
kamieniami w strone nieba
za bol ktrory czuje krzycze pelen
nienawisci
On staje obok mnie podnosi kamien i rzuca
jeszcze mocniej w niebo
pozniej oboje przysiadamy ja maly cichy
czlowiek
i On zawsze wierny ... zawsze pzy mnie
choc tyle razy dosiegaly Go moje
kamienie....
... tym ktorym zdazy sie zbladzic ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.