Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bóg nie ma z tym nic wspólnego

cokolwiek powiem może zostać użyte przeciwko miłości
dlatego najczęściej milczę a wtedy śmierć
staje się niemal namacalna jak tamtego dnia
trzymałam ją w dłoniach

nie stała się przez to mniejsza ani większa
ot po prostu była i właśnie wtedy przestałam się bać
włożyłam ją do kieszeni
pomiędzy chusteczki i drobne na bilet
coś jak oswajanie przez bliskość dotyk nawet smak
gdy oblizałam usta poczułam że wszystko jest deszczem

cisza spływa z chmur liście czepiają się płaszczy
trumien parasoli otwartych nie w porę
oczu w które wpadały krople i wyglądało to tak
jakbyś płakał do środka

autor

Daisy33

Dodano: 2018-09-23 13:48:32
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

AMOR1988 AMOR1988

Życie, samo życie. Wiersz daje do myślenia, pozdrawiam
:)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Smutne (żeby nie powiedzieć tragiczne) rzeczy zawsze
zaskakują. Nie tak miało być.
Czasem trzeba się z tym pogodzić.
Wiersz na wielki +
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie można przejść obojętnie obok wiersza. Czapki z
głów. Pozdrawiam :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Ja też trzykrotnie ze śmiercią się witałem,
jak widać ochoty posiąść mnie nie miała,
za każdym razem jej za to dziękowałem
a ona się tylko do mnie uśmiechała.

Oczywiście Siły Wyższej, Boga nie warto
do tego mieszać. Oni mają tyle ważniejszych
spraw na głowie. My tylko korzystajmy
z rad jakie z góry otrzymujemy i dziękujmy
za każdy nowy, darowany dzień...

Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam, miłego tygodnia :)




użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Cóż ja zwyczajny regiel mogę
powiedzieć o tak dobrym /moim
zdaniem/ wierszu.
Powiem więc krótko; chylę czoła.
Serdecznie pozdrawiam.

Daisy33 Daisy33

krzemanko - wszystko jak trzeba ;)
Dziękuję.

chacharku, mily, BordoBluesie, tańcząca z wiatrem,
jelonku, anno, Ciemna strono księżyca, marcepani,
Yulio - pięknie dziękuję :)

krzemanka krzemanka

Intrygujący przekaz, a dalej za Yulią.
Czy sprzed "trzymałam" nie uciekło "gdy"?
Miłego wieczoru:)

Yulia Yulia

Bardzo dobry wiersz, jeden z tych które czyta się
kilka razy, rozbiera na części, analizuje
Które się pamięta, do których się wraca.

Pozdrawiam ciepło

marcepani marcepani

wielki wiersz - w obszarze prawie niedotykalnym...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Obok Twoich wierszy nie można przejść obojętnie
Z ogromną przyjemnością przeczytałam :-)

anna anna

oswajanie się ze śmiercią jest trudne, ale z czasem
można z nią żyć na co dzień.

jelonek jelonek

Potrafisz zafrapować. Interesujący przekaz.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Świetny wiersz na temat bliskości ze śmiercią, chyba
trudno się z tym tematem oswoić, ale ponoć osoby które
przeżyły śmierć kliniczną już się jej nie boją, zatem
chyba jednak można się oswoić, bardzo niebanalnie
podany temat, bardzo mi się wiersz podoba.
Dobrej reszty niedzieli życzę:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »