Boga nie ma. On nie istnieje.
mistyczna idealność...?
Czyżby Boga nie było?
Może istnieje jakaś wiara.
Może to zabobony
samo się nie stworzyło...
Ludzie, świat i miara..
Wierzymy
wielkością ukazujemy wiarę.
To dlaczego ludzie giną
na pustej ulicy,
z zaskoczoną miną
obserwując kolejne kroki
lewicy.
To Polska
zadaje pytanie
Czyżby Boga nie było?
Z pozoru wierzący
ale czy ci krzyczący,
radia Maryja fani,
odświętnie ubrani
udają że w coś wierzą.
Robią wielkie Show.
Nie na tym prawdziwa wiara
wielkością się ukazuje.
Czyżby Boga nie było?
Jednak każdy tak myśli...
lepiej gdyby się tych myśl nie kryło,
lepiej by się żyło,
ze świadomością,
że Bóg jest,
że obdarza miłością...
'Oni' zadają pytanie...
'Gdzie był Bóg
gdy waliła się wieża w World Trace
Center...
gdy w Nowym Orleanie serca zamarły...
gdy w tylu wypadkach
życia się podarły...
gdzie był gdy go naprawdę
potrzebowaliśmy?!'
.... odpowiedź jest jedna.....
czuwał....
To dlaczego nie wierzy tak wielu?
....
młodzież z włosami na żelu,
irokez , coś w tym stylu,
ale w końcu chodzi do koscioła aż tylu!
nikt nie umie przyznać sie do wiary.
Polski Kościół.
Komentarze (2)
Bardzo łagodnie i pozytywnie oceniłem Twoje
przemyślenia.
To może po leciutkim retuszu być piosenka...
To jest prozatorski twór, który brzmi ciekawie i
stanowi sympatyczny rys do wiersza, ale nie ma tego
tętna i zwięzłości, które stanowi o być albo nie być
wiersza. Pozdrawiam
Sympatyczne... ale wiersz to to nie jest. Pozdrawiam