Z Bogiem na zawsze
Kiedy dzień sie budzi i świat otwiera
oczy,
słońce z mroku wstaje i po niebie
kroczy.
Pan Bóg słońca spojrzeniem na wszystkich ma
oko,
Przytula nasz promieniem gdy słonce
wysoko.
W promieniach chce się ogrzac dobry i zły
człek,
Boga, ciapła potrzebuje bez wzgledu na
wiek.
Kiedy dzień się kończy i mrok ziemię
okrywa,
każdy człowiek w myślach Pana Boga
wzywa.
Dziekuje Bogu za kolejny dzień przeżyty,
za radości i smutki za to, że jest syty.
I, że kolejnego dnia życia nie zmarnował,
Z Bogiem go przeżył i wierności dochował.
Komentarze (4)
Wiersz bardzo interesujący, pozwala dostrzec wartości
Boga. Gratulacje za pomysłowość
Jakże można by być obojętnym lub , co gorsza, przeciw
modlitwie? Dobrze napisany wiersz wpisujący sie w
hymny jakie od wieków ludzie zanosili gdzieś tam
wysoko.
Szlachetność wypływa z serca autora. Gdyby wszyscy
byli tacy - zło musiałoby zniknąć.
...należą się stwórcy pokłony..za wszystkie świata
strony...ze pada deszcz i świeci słonce..i za kwiaty
na łące...dobrze napisane w stylu jaki lubię....