Bogini
Lubię spoglądać, kiedy bierzesz
prysznic,
jedyna chwila gdy uciekam śmierci.
Zamykam oczy w ciepłą noc kochanie,
poczułem zapach delikatnych perfum.
W lepszy świat zabierasz mnie powoli,
dotykiem otwierasz większość twierdzy
bram.
Usta delikatnie nawilżają rozpalone
ciało,
oszaleje czując, ten rewelacyjny smak.
W jednej chwili Twoim spojrzeniem
ocalony,
spijam napięcie szalonym pragnieniem.
W negliż ubrana poddajesz się chwili,
na zawsze jesteś moją Boginią !
Nie będę dłużej walczył z tym, tej nocy!
proszę obejmij mnie, pocałuj czule.
Komentarze (9)
Fajnie,pozdrawiam!
Bardzo ładny zmysłowy erotyk.:-)
Jak ślicznie i miło. Pozdrawiam
Piękny i subtelny erotyk,jestem pod
wrażeniem.Pozdrawiam:)
Pobudziłeś zmysły
pozdrawiam:)
Faktycznie, zmysłowy.
Miłego dnia.
Pięknie, romantycznie. Śliczny wiersz. Pozdrawiam.
Wow zmysłowo:))
Tylko ten negliż trochę dziwi,
no pod prysznicem to chyba bez negliżu,jak sądzę?:))
Wiem,wiem,to już później po tym prysznicu,ale negliż
też z pewnością szybko znika,zostają tylko perfumy:))
Miłego dnia życzę:)
Najbardziej podobają mi się pierwsze cztery wersy,
tyle że napisałabym "i czuję zapach..."żeby czas był
ten sam:)