Bój się Boga, Teycośty (stand-up)
Dosypałem żonie arszeniku
Nie wiedziałem, że niektórym kobietom to...
szkodzi
*
Teściowa nadziała się na nóż
Obierając obierakiem
Prokurator... dał wiary
*
Czekam na zabójcę
Nie chce mi się żyć
Ale mam dopiero jedno... mieszkanie
autor
Teycośty
Dodano: 2019-02-16 16:49:33
Ten wiersz przeczytano 4565 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Niepowtarzalny humor :) Pozdrawiam serdecznie +++
Teycośty...boj sie Boga:))
Pierwsze zdanie pierwsze 3 razy z tytułu to jest
świetne podsumowanie tych miejsc które gdzieś tam się
kłębiły podmiotowi lirycznemu co można wyczytać z
treści.
dobre !!! doceniam humor autora!
Ostre jak te noże.
Ciekawe, pięknie opracowane satyry. Pozdrawiam
milutko.