Boję się...
..........................................
Boję się, że słońce dla mnie zgaśnie,
Jak spalona żarówka nagle i cicho...
Moje życie zostało wplecione,
Między prawdę a kłamstwo,
Między miłość a nienawiść...
Boję się wszystkiego...
Kwiatka polnego,
Żuczka małego,
Ciała własnego,
A nawet życia codziennego...
Bałem się, że już nigdy,
Nigdy się nie zakocham...
A jednak
Me serce zranione przed laty,
zamarzło...
To Ty roztopiłaś ten lód...
To Ty rozbudziłaś moje zmysły...
To Ty dawałaś mi radość i szczęście...
Lekko zawiodłaś...
Tak Ci ufałem i bardzo kochałem/am...
...........................................
............
...Boję się... ...Umieram bez Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.