Boję się

Waldku, Waldku... dobrze, że ten tłuczek uczuciem
wzmocniony,
Pozdrawiam ciepło

Kiedyś zapytano młodego żonkosia "no i jak ci jest po
ślubie?"
- Właściwie tak samo jak i przed tylko że rzadziej...

A co do chęci. To pewnie masz i na orzechy ale gdzie
zęby? Daj sobie spokój i trenuj dzielnie uniki:))

Kto się czubi..., czasem musi trochę pocierpieć, bo
czego nie robi się dla miłości ;))
Miłego dnia :)

Dobry wiersz. Waldku podziwiam Twoje poczucie humoru.
Pozdrawiam

Wadi masz taki skarb, który na rękach trzeba nosić.
Pozdrawiam Was serdecznie :)

Żony potrafią być niebezpieczne :) Pozdrawiam Cię
Waldi serdecznie +++

Nie przesadzaj Waldku, Jadzia tylko Cię straszy, a te
nieliczne kuksańce to z miłości... Pozdrawiam Was
serdecznie :)

Jednak wspólnie jesteście długi czas. Dobrze, że
poczucie humoru masz. Udanego dnia z uśmiechem:)

gratuluję długiego dystansu. Humor jest świetną formą
na przetrwanie.

Tomaszu
ożesz TY
:))))))
nie mam
sił z rana
do przekomarzania
;))

Waldi
odłóż ten kij
i w zgodzie z Jadzią żyj
chcesz poznawać
nowe techniki
i jeszcze ciekwsze uniki
zastanów się :)))
uśmiałeś na dzień dobry
dziękuję i życzę
100 lat w miłości z Jadzią:))

Ciekawe co na to Beano, ostatnio mi wmawiala ze w
milosc mam uwierzyc, bo to taka dobra rzecz:)))))))

Łoj!
Ale mnie się podoba.
Poczucie humoru masz Waldku, i Żona też.
44-ooooo, to i jeszcze tyle samo,
e, i więcej wam.

Cudnego dnia, dobrego.

Zmień awatar, bo na tym (choć jest malutki) nie
wyglądasz na męczennika...

:))))
Ciesz się, że nożami nie rzuca. :))))
Jesteśmy kreatorami swojego życia, ale czasu raczej
się nie cofnie.
Dobranoc. :)