Boję się..
Boję
się
tego
strachu
już
chyba nie zniosę
uderz
mnie
ja po
każdym
się
razie podniosę
błagam
Cię
oszczędź tylko
mój
skarb najcenniejszy
zrozum
że
to
prócz śmierci
cios
najstraszniejszy
proszę
Cię
ulecz
Mu ciało i ducha
wołam
Cię
Opatrzności
skargę
matki wysłuchaj!
Komentarze (10)
matka dużo zniesie ,każdy cios....lecz czy zawsze się
podniesie...?
najgorszy jest strach przed cierpieniem...cierpieniem
którego jeszcze nie ma...
trzeba mieć nadzieję i radzić sobie z problemami- dasz
radę, trzeba w to tylko uwierzyć. wiersz całkiem,
całkiem:)) podoba mi się
Straszne dni mi przypomniałaś tym wierszem... ale
właśnie to zagrożenie pomogło mi się wyzwolić od
takiego życia... Bardzo realistyczny krzyk niemocy w
sile kobiety... bo do tego, by trwać w tym potrzebna
jest siła wielka... Nietuzinkowa forma wiersza...Robi
wrażenie...
wiersz, jest bardzo bolesny, chwyta za serce i gardło,
aby słowa wiersza dotarły do uszu Boga
MAtczyna miłość do dzickea jest w stanie znieść
najgorszy ból-byle ten ból ominął jej dziecko.Czasami
jest bezradna-chce pomóc - nie może.Emocjonalnioe to
oddane w wierszu
Straszne są cierpienia matki, nie da się porównać z
niczym. piękny, wzruszający wiersz.
Wiesz,ze bedzie dobrze bo musi...nie ma innej
opcji...tak jak zawsze prawda?...cmokasek:)
Wierzysz w to głęboko,że się jeszcze zmieni...,,uderz
mnie
ja po każdym
się razie podniosę''-masz także siłę.Matki potrafią
znieść b.wiele..Wiersz podoba mi się za tę
PEWNOŚĆ,którą wyraźnie czuć.
Matka potrafi jako kobieta znieść wszelkie
upokorzenie, razy spadające na jej głowę...ale kiedy
zaczyna cierpieć dziecko..."wołam Cię
Opatrzności
skargę matki wysłuchaj!"
peelka jest bezradna.