Boje sie samotnosci.
Zauwaz mnie wreszcie.
Widzisz mnie codziennie,
ale Twe oczy zamglone,
nie dostrzegasz szarosci mych oczu,
nie moge Cie przytulic..
Twoje oczy zielone,
boja sie zobaczyc we mnie milosc,
Odwiedzam Cie w snach,
co noc.
Oddycham powietrzem,
w ktorym kochalam Cie,
pragne tych chwil gdy widziales we mnie
szarosc, tylko szarosc mych oczu...
w wodzie..szarosc
autor
martoocha
Dodano: 2005-01-16 22:05:12
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.