Ból
Wstajesz rano
budzisz sie, myjesz, jesz, ubierasz..
i co, co dalej robisz
pustka, nikt nie czeka nikt nie myśli
nikomu potrzebny nie jestes
twój uśmiech obecność dialog
spojrzenie..
wszystko zbędne, wszystko..
wśród ludzi czujesz sie sam..
leżysz, nie chcesz juz wstać, wogle..
myśli sie dwoja,
znowu ona..
Nie, juz nie chce prosze.. nie..
ale uciec nie ma gdzie
wszystko sie dzieje w Głowie...
autor
ma_życiel
Dodano: 2007-01-30 12:46:40
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.