Ból
Wszystkim moim przyjacielom,którzy często zawodzą....
Jest to to co często mi doskwiera,
Gdy obok nie ma przyjaciela,
Gdy wszyscy zapominają o moim istnieniu,
A wszystko można zebrać w jednym
tchnieniu,
Wtedy napełniają mi się oczy łzami
I spływają powoli policzkami
Pragnę wtedy głośno krzyczeć
A potem długo milczeć
Odpływam myślami głęboko,
Chce odejść bardzo daleko,
Nie chce żyć wśród wszystkich tych,
W których uczuć tyle złych
Chce uciec schować sie
i powiedzieć Bogu:
Zabierz mnie!
Ale nadal was lubie:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.