Ból w deszczu
odeszłaś jak wczorajszy deszcz
płaczem zatopiłaś słowa
płynące po bieli snów
które w sercu niczym oddech
chciały wiecznie żyć
lecz jesień w duszy twej
gościć woli niż lato
co dać nam słońce mogło
ale w mrok ubrana wciąż
smutek przynosisz
i ranisz słowną rzekę
płynącą w żyłach drzew
wierzę jednak, że poranna rosa
oczyści twoje ciemne myśli
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2016-11-17 07:35:15
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
W duszy też czasem bywa niepogoda. Pozdrawiam.
Dobry wiersz,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam;)
Trzy głosy. Dziękuję.
W sytuacjach nie pogody, także niepogody miłości
zwykle pojawia się ból.
zasmuciłeś:(
Oj jak smutno:(
zatem miłego dnia