Ból fantomowy
Całe pokolenie zapada na dyskopatię.
Nie rusza się z domu bez smartfona,
ratując się dyskiem twardej pamięci.
W zamian za miękkie kości
- charakter twardziela - twardzielki
i niespuszczanie z tonu, ani z
objętości.
Pytani o świętość - oczy stawiają w
słup,
niczym ścięte białka, bo to mowa z innej
orbity,
a przecież - wolą angielski.
Sprawnie zapłacą kartą
za romans z pocztą głosową,
za internetowy punkt ciężkości,
za przelew rzeczywistego
w najbardziej nierzeczywiste,
za sny,
za to, że ty, że ja, a może nikt,
że jednak nic...
nie poczuli,
poza wszechobecnym bólem
pochodzącym
z kręgosłupa.
Komentarze (39)
już niedługo żywe trupy i śmierdzące obok..
Piękny wiersz, doskonała refleksja i satyra na obecny
świat w którym króluje elektronika. Dziękuję za
odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Korzystanie z umiarem, ale kto go posiada...
Dobry wiersz, pozdrawiam marcepani-:)
Strach pomyśleć co będzie dalej.
może tylko wielka głowa zostanie
na maleńkich nóżkach....
:)
Serdecznie pozdrawiam!
Z wielkim bólem kreoslupa podpisuje sie pod peela
slowami. Pozdrawiam
Coraz więcej takiego podejścia...
Na szczęście sporo jeszcze też waryjatów pozostało ;)
Pozdrawiam :)
Świetna refleksja o życiu w świecie elektronicznym
Refleksyjny wiersz...
Pozdrawiam milutko:)
Ciekawie napisana dobra refleksja w sam raz na
dzisiejsze czasy.Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny wiersz o prawdziwym dzisiejszym życiu.
Pozdrawiam
Dzisiejsze czasy funkcjonują za pomocą elektroniki i
to tak bardzo zaawansowanej,że często nie możemy być
pewni,czy ktoś nami nie steruje czy to na pewno nasze
decyzje.Pozdrawiam temat na czasie.
świetny wiersz marcepanko Pozdrawiam:))
Super tekst
Pozdrawiam marcepani
Niestety...
Pozdrawiam :)
oni to chyba już nie mają kręgosłupa i dlatego ten ból
fantomowy. Potrzebny wiersz. Pozdrawiam :)