Ból serca
Dla wszyskich cierpiących z miłości...
Znów zamknąłeś za mną drzwi
do swego serca swego
i wyrzuciłeś do nich klucz
powiedz dlaczego robisz to mi?
Czy zrobiłam coś źle?
Prosze nie odrzucaj mnie
ja tak bardzo pragnę z Tobą być,
a teraz przez Ciebie jest mi źle
i płakać mi się chce.
Ja dałam Ci całą siebie
i serce swe na dłoni,
lecz Ty odrzuciłeś je.,
dlaczego mi to robisz?
Chyba między nami już nie będzie nic,
bo ja kolejny raz nie wybacze Ci,
ale ja i tak nie poddam się,
bo wierze, że gdzieś tam w oddali samotne
serce jest,
które pokocha własnie mnie
i mój los odmieni się.
Nieszczęśliwa miłość tak bardzo boli, że jednak tracę nadzieję, iż jeszcze kiedyś ktoś naprawde pokocha mnie... Wydaj mi się, że moje życie straciło sens...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.